Małolat: „Postanowiłem zainwestować w True Games”

  • Jak doszło do podjęcia współpracy z marką Movie Games?

Przez znajomego, poznałem prezesa spółki Movie Games – Mateusza Wcześniaka. Jego firma pracowała wtedy nad produkcją gry symulacyjnej Drug Dealer Simulator, co więcej Mateusz znał już wtedy moją twórczość, w której nie raz poruszałem podobną tematykę co ta gra. Szybko więc doszliśmy do wniosku, że fajnie byłoby gdybym przetestował DDS-a i został konsultantem przy tym projekcie.

  • Skąd pomysł na inwestycję w branżę gier? Czy jesteś osobą, która na co dzień lubi grywać w gry? Jeśli tak, jakie są to tytuły?

Współpraca przy DDS’ie była na tyle owocna, że dość szybko padła propozycja utworzenia nowego studia, które będzie zajmowało się czymś na kształt uniwersum z podobną tematyką co Drug Dealer Simulator. Ponieważ była to dla mnie m.in. możliwość wejścia na globalny rynek postanowiłem zainwestować w True Games, ale co istotne zostałem również szefem studia z czego bardzo się cieszę, ponieważ lubię grać i gram od dziecka. Mam nadzieję, że fajnie rozwiniemy ten biznes. Mamy kogo naśladować, mówię oczywiście o Movie Games.

Byłem fanem serii Resident Evil, Assassin ’s Creed czy GTA, ostatnio przeszedłem Wiedźmina Dziki Gon i jestem zachwycony tą grą.

  • Na czym polega rola szefa studia gier?

Jestem na etapie zbierania zespołów do dwóch projektów które będziemy realizować w True Games. Więcej szczegółów podam Wam już niebawem.

  • Informacja prasowa mówi o podjęciu wspólnego przedsięwzięcia wraz z Wojtkiem „Sokołem” Sosnowskim. Czy to Ty przekonałeś Sokoła do współpracy?

Ja wpadłem na pomysł, żeby zaangażować Wojtka do projektu, przekonaliśmy go wspólnie m.in. z Mateuszek Wcześniakiem. Nie było to zbyt trudne. Wojtek lubi różne ciekawe i innowacyjne pomysły na biznes, bardzo chętnie więc zaangażował się w ten projekt. Z czego bardzo się cieszę.

  • Drug Dealer Simulator to gra która zbiera bardzo pozytywne opinie w środowisku graczy. Sam miałem okazję zagrać w ten tytuł i przyznaję śmiało, iż jest to jeden z ciekawszych symulatorów. W mojej ocenie najlepiej wypadają użyte dialogi, które są bardzo autentyczne. Grałeś w ten tytuł? Jaką osobiście wystawiłbyś mu ocenę?”

Tak grałem w Drug Dealer Simulator jeszcze na etapie tworzenia gry jak i w finalną wersje. Gra robi duże wrażenie, jest autentyczna. Wcielając się w grze w rolę dilera, swoich klientów znajdujemy i obsługujemy w dużej mierze korzystając z komputera i darknetu, a bieganie po osiedlach to dodatek. Zła jakość towaru powoduje, że dostajemy na forum negatywne komentarze (śmiech). Kiedyś to było niemożliwe lub roznosiło się po prostu pocztą pantoflową. Śmiało mogę dać 10/10.

  • Patrząc na to, że do Movie Games dołączyło dwóch cenionych reprezentantów polskiej rap sceny nasuwa mi się dość oczywiste pytanie. Czy myślicie o symulatorze kariery rapera/działalności studia fonograficznego?

Symulator rapera to zbyt nudny temat na grę, raper większą część czasu poświęca na pisanie. Jeśli miała by to być gra to myślę, że dla fanów o wiele ciekawsza mogła by się okazać perspektywa menadżera, który tym wszystkim zarządza.

Pytania zadawał: Marcin Komorowski

Wywiad zrealizowany dzięki uprzejmości Movie Games